Uważasz, że współczesna Warszawa to wynik wizjonerskich działań włodarzy miasta z okresu międzywojennego? Muszę Cię zmartwić: duża część urbanistycznego i kulturowego dziedzictwa miasta miała swój początek… dobrych sto lat wcześniej. Okresem bezprecedensowego rozwoju były lata 1815-1830. Zobacz sam(a).

Warszawskie inwestycje w XIX wieku

 

 

1. Rozbiórka Bramy Krakowskiej  i otwarcie placu Zygmuntowskiego (Zamkowego)

 

W 1818 roku, kiedy Fryderyk Chopin miał 8 lat, wielkie zmiany objęły obrzeża otoczonego podwójnym pierścieniem murów Starego Miasta. Znany warszawski architekt, wychowanek Domenica Merliniego Jakub Kubicki przystąpił do nowej aranżacji przestrzeni przed Zamkiem Królewskim. Rozbiórka objęła część zabudowań gospodarczych Zamku od strony Przedmieścia Czerskiego (Krakowskiego) oraz stanowiącą fragment obwarowań miejskich Bramę Krakowską. Stojąca od XIV wieku brama, do której wiódł gotycki most, miała już w tym czasie kształt barokowy (patrz rycina) i otoczona była kamienicami. Uwolniona przestrzeń wokół kolumny Zygmunta III Wazy zyskała nazwę placu… tak tak, Zygmuntowskiego. Dzisiejsza nazwa – plac Zamkowy – funkcjonuje dopiero od początku dwudziestego stulecia.

A jeśli chcesz się przekonać, gdzie stała Brama Krakowska, wchodząc od Senatorskiej na plac Zamkowy spójrz pod nogi tuż za gotyckim mostem: w bruku upamiętniono jej dawne położenie!

 

2. Wytyczenie alej Jerozolimskich

 

W miejscu dawnej drogi narolnej prowadzącej w poprzednim stuleciu ku żydowskiej osadzie o nazwie Nowa Jerozolima (okolice rogatek, co za niespodzianka, jerozolimskich czyli obecnego pl. Zawiszy) poprowadzono od Wisły regularny, długi na ponad trzy kilometry a szeroki na 44 metry trakt. Działo się to w latach 1823-24. Po obu stronach nowej ulicy zasadzono rzędy topoli.  Z czasem aleje Jerozolimskie (domyślasz się już, skąd pomysł na palmę w takim miejscu?) stały się jedną z kluczowych arterii Warszawy.

 

3. Rozbiórka kościoła oo. dominikanów obserwantów i budowa pałacu Staszica

 

Ale wielkie zmiany zachodziły też tuż obok kolejnych mieszkań rodziny Chopinów (w przybliżeniu jest to trójkąt, którego wierzchołki wyznaczają pałac Saski (dziś grób Nieznanego Żołnierza, budynek Akademii Sztuk Pięknych i Uniwersytet Warszawski). Erygowany w 1668 roku kościół i klasztor oo. dominikanów obserwantów, już w czasach napoleońskich służący za koszary, poszedł pod kilof. Zaprojektowana przez Efraima Schroegera świątynia została rozebrana w 1817/1818 roku, ustępując miejsca Towarzystwu Przyjaciół Nauk.

Podominikańską działkę kupił w 1820 roku (zastawiając działki na Kanonii) przedsiębiorczy prezes tej instytucji, ksiądz Stanisław Staszic. Sprowadzony z Florencji architekt Antonio Corazzi wspominał, że zaprojektował pałac…z bardzo obszerną salą amfiteatralną, z trybuną i gabinetem mineralogii i numizmatyki, ze schodami z marmuru krajowego (pierwszymi tego rodzaju skonstruowanymi w Polsce). Nieoficjalna inauguracja gmachu odbyła się w 1823, oficjalna – w 1824 roku. Pod koniec wieku pałac Staszica zyskał bizantynizującą formę, ale w II RP Marian Lalewicz przywrócił mu szatę neoklasyczną.

 

 

4. Regulacja placów

 

Czasy Królestwa Kongresowego to okres całkowitej zmiany wyglądu warszawskich placów. Z ich środka znika stała zabudowa (np. ratusz z Rynku Starego Miasta, Nowego Miasta i Grzybowa) by odrodzić się w monumentalnej szacie wzdłuż placowych pierzei. Miasto zyskuje plac Ewangelicki (ob. Małachowskiego), Warecki (ob. Powstańców Warszawy) i zarys placu Złotych Krzyży, przez pewien czas nazywanego placem Aleksandra I. Na osi ul. Chłodnej przy Elektoralnej powstaje plac Pod Lwem, a nieopodal – plac Żelaznej Bramy. Oba mają charakter handlowy. Również wojsko wzbogaca się o nowe place ćwiczebne: plac Broni (zwany też Polem Marsowym) między ul. Pokorną, Stawki i Dziką oraz plac Gwardii na dziedzińcu żoliborskich koszar. Znaczna część wytyczonych wówczas staraniem Rady Budowniczej działającej przy Komisji Spraw Wewnętrznych, istnieje do dziś.

 

 

5. Rajcy i artyści w miejsce Pociejowa

 

Równocześnie z przenoszeniem się handlu lekko na zachód, tuż obok Senatorskiej umiera dotychczasowe serce handlowej Warszawy. Wzniesiony w czasach Sobieskiego Marywil (łączący funkcje hotelowe, handlowe, rozrywkowe i sakralne) traci dawną renomę, a pod bokiem wyrasta mu targowisko na Pociejowie (dzisiejsza okolica szkoły baletowej na Moliera). O charakterze tego drugiego dobitnie świadczy gwarowe określenie „ale Pociejów”, które bynajmniej nie należy do komplementów.

Ale i to miejsce znika, bo oto na wprost niedawno przeniesionego do pałacu Jabłonowskich i przebudowanego przez Fryderyka Lessa ratusza, w 1826 roku (cztery lata przed opuszczeniem Warszawy przez Fryderyka Chopina) zaczyna się budowa teatru. Monumentalny neoklasyczny gmach wychodzi z pracowni Antoniego Corazziego, a architekt włącza w jego strukturę fragment dawnej budowli. Kompozytor nie zasiądzie na 1200-miejscowej widowni teatru, który zainauguruje działalność trzy lata po powstaniu listopadowym.

 

Niespodzianki od Hanki Warszawianki

Gdzie dziś posłuchasz w Warszawie najlepszych muzyków? Gdzie we współczesnej stolicy chadzałby Chopin, żeby się pokazać? To wszystko znajdziesz w wyjątkowym, autorskimi mini-przewodniku „Miasto odkrywców. Odkrywcy miasta”. Pobierz bezpłatnie!

.

6. Plac bankowy

 

Nieopodal, na potrzeby administracji rządowej zmienia się krajobraz okolic ulicy Przejazd i Rymarskiej.  Twórcą zabudowy zachodniej pierzei placu Bankowego oraz nowej szaty pałacu Hilzena (Mostowskich), gdzie zainstaluje się Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Policji, będzie występujący już w poprzednich inwestycjach Antonio Corazzi. Przy Rymarskiej (pl. Bankowym) wzniesie on siedzibę Rządowej Komisji Przychodów i Skarbu (ob. ratusz), rezydencję ministra skarbu Ksawerego Druckiego-Lubeckiego oraz budynek Giełdy (ob. galeria Porczyńskich). Kilka lat później całość wzbogaci się jeszcze o Bank Polski. Prace zajmują drugą połowę lat 20 XIX wieku, a potężny, ciągnący się na przestrzeni blisko 200 metrów kompleks dopełnia wielkomiejskiego charakteru stolicy.

Jeśli zastanawiasz się czasem, czemu na placu stanął pomnik Juliusza Słowackiego, spieszę z wyjaśnieniem: to właśnie w Rządowej Komisji Przychodów i Skarbu w latach 1829-31 pracował późniejszy wieszcz. Pomnik dłuta Edwarda Wittiga jest o sto lat młodszy i miał stanąć we Lwowie, ale sytuacja polityczna zniweczyła te plany i w 2001 roku figura stanęła na stołecznym placu Bankowym.

 

7. Odbudowa Pragi

Zainteresowania włodarzy doczekał się też, wciąż jeszcze peryferyjny, prawy brzeg Wisły (Pragę włączono do Warszawy w 1791 roku). Trzeba pamiętać, że spustoszony przez wojska Suworowa w 1794 roku teren ucierpiał też w latach 1807-18011, kiedy na rozkaz Napoleona znaczna część zabudowań została zburzona pod fortyfikacje. W 1817 roku Jakub Kubicki przygotował plan regulacji Pragi i choć do jego wdrożenia nie doszło, wytyczono ulicę Szeroką (dziś Kłopotowskiego), która prowadziła do łyżwowego mostu oraz Jagiellońską. Regulacji uległa też Wołowa (od targu wołami) na odcinku Brukowa-Zamoyskiego. Dziś to Marszałkowska prawego brzegu czyli ulica Targowa. Część traktów doczekała się brukowej nawierzchni, a piesi – pierwszych chodników.

Czy bywał tam Fryderyk? Tego nie wiemy, pewne jest, że zimą lubił jeździć na łyżwach po zamarzniętej tafli Wisły.

 

 

8. Inwestycje nadwiślańskie

 

Położona pod skarpą dolna część lewobrzeżnej Warszawy ustawicznie zagrożona była przez powodzie. By im zapobiegać, od 1824 poczęto wytyczać kamienny bulwar – prowadził od Solca na południu po Bednarską na północy. Z Bednarskiej od 1827 roku natomiast łyżwowym mostem (łyżwy to płaskodenne drewniane łodzie) można było dostać się na prawy brzeg rzeki. Co ciekawe, stała przeprawa była tu już w XVIII wieku (most Ponińskiego), a kolejną planowano w międzywojniu. W czasach Chopina drugi most łyżwowy połączył w 1828 roku Żoliborz z północną częścią Pragi. Co ciekawe, za dwa-trzy lata w miejscu dawnej przeprawy w okolicach Bednarskiej ma wyrosnąć kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę!

 

9. Trasy wylotowe

 

Intensywny rozwój gospodarczy sprawił, że wzrosło zapotrzebowanie na nowoczesne drogi łączące różne dzielnice kraju. Na zachód, w stronę Prus prowadziła szosa kaliska, na południe – lubelska, zaś na wschód – trakt brzeski. Ten ostatni, a raczej budujący go robotnicy, z inicjatywy Stanisława Staszica doczekali się upamiętnienia w formie żeliwnego (nowoczesność!) obelisku, stojącego do dziś przy ul. Grochowskiej. Płaskorzeźby przestawiające sceny pracy nad budową szosy brzeskiej (ale też Warszawę, Siedlce i Brześć) wykonał Paweł Maliński, profesor rzeźby Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Ze stanowiskiem pożegna się po wybuchu powstania listopadowego, a w jego przeddzień (a dokładniej – kilka tygodni wcześniej) miasto opuści też Fryderyk Chopin. Ale zanim to uczyni, minie jeszcze jeden przykład architektury z czasów swojej młodości.

 

 

10. Nowe budynki rogatek

 

Żegnany przez nauczycieli (m.in. Józefa Elsnera) i kolegów kompozytor wyjeżdżał do Wiednia przez rogatki wolskie. Osiem par rogatek (przynajmniej dwóch różnych typów), stanęło w latach 1816-1824 m.in. na Marymoncie, Golędzinowie, Woli (u zbiegu Chłodnej i Towarowej. Projektantem klasycystycznych pawilonów był Jakub Kubicki (ten sam, któremu zlecono organizację placu przez Zamkiem). Jeden domek mieścił dozór policyjny, w drugim urzędował poborca podatkowy (opłatę wjazdową nazywano też kopytkowym).

 

Do naszych czasów zachowały się rogatki mokotowskie na placu Unii Lubelskiej (dziś w jednym mieści się sushi bar, w drugim Muzeum Sue Ryder) oraz rogatki przy Grochowskiej. Te ostatnie przesuwano (odpowiednio w 1961 i 2001 roku) by poszerzyć ulicę, dawną lokalizację oznaczono klinkierem w bruku. W jednej z nich dziś mieści się sklep Wedla.

Hanna Dzielińska Zdjęcia wykorzystane w tekście pochodzą m.in. ze zbiorów Cyfrowego Mazowsza, NAC i Bibioteki Narodowej. Obraz M. Zalewskiego (z mostem łyżwowym) pochodzi ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.